Więcej niż pocałunek - Helen Hoang
Poznajcie Stelle Lane.
Kobieta jest szarą myszką, która stroni od facetów. Uważa, że
lepiej radzi sobie jako specjalistka od ekonometrii niż na
flirtowaniu. Każda jej randka kończyła się tragicznie. Dlatego
pod naciskiem mamy, ale też dla siebie samej postanawia odmienić
swoje życie. W końcu żyć z zespołem Aspergera nie jest łatwo.
Stella do wprowadzenia zmian zabiera się dość nietypowo. A
dlaczego? Ponieważ wynajmuje mężczyznę do towarzystwa.
Tym mężczyzną jest Michael, syn
Frederick'a Larsen'a, który swoją sławę zyskał przez okradanie
bogatych kobiet. Michael nie miał łatwo w swoim życiu. Cały czas
próbował pokazać ojcu, że jest warty jego uwagi. Aż do czasu
kiedy Frederick opuścił rodzinę w niewyjaśnionych
okolicznościach. Całe życie Michaela legło w gruzach i musiał
zrobić wszystko, aby się z pod niego wykopać.
Jego jedynym wyjściem było stać się
żigolakiem, aby móc opłacać leczenie chorej matki.
Michael miał jedną bardzo ważną
zasadę, której trzymał się bardzo mocno. Otóż każde jego
zlecenie było tylko i wyłącznie na jedną noc – nie więcej. Aż
do dnia poznania Stelli. Dziewczyna po nieudanej pierwszej „randce”
błagała, aby zgodził się na kolejne trzy randki, by nauczyć ją
jak poderwać faceta swoich marzeń. I tak też się stało. Jednak z
piątku na piątek bohaterowie nie mogli przestać o sobie myśleć i
zakochiwali się w sobie coraz bardziej. Ale czy szemrana przeszłość
i też przyszłość ojca dobrze wpłynie na relację bogatej
dziewczyny i chłopaka, który jest żigolakiem? I przede wszystkim
czy spotkane na ulicy byłe petentki Michaela nie uknują dziwnego
spisku przeciwko nowej „parze”?
W końcu dotarła do mnie
pełnowymiarowa książka i mogę ją opisać tak jak należy.
Pierwsze trzy rozdziały, które otrzymałam od wydawnictwa wywarły
na mnie ciekawe wrażenie oraz zaciekawienie tym co będzie dalej. Z
niecierpliwością czekałam na dzień kiedy przeczytam całą
lekturę. I na szczęście się nie zawiodłam. Książka przez cały
czas była utrzymana w intrygujący i zabawny sposób. Pomysły
głównej bohaterki bardzo mnie bawiły, ale też na swój sposób
rozczulały. Co do roli Michaela w tej książce – wkurzyło mnie
jego dziecinne zachowanie, kiedy wyznał prawdę o swoim ojcu. No bo
w sumie co ma przeszłość ojca, którego dodatkowo nie ma w życiu
bohatera, do nowo rozpoczętego związku? I To był chyba jedyny
mankament tej pozycyj.
Powiem szczerze, że polecam tego
grubaska. Idą ciepłe dni, często będziemy przesiadywać w
weekendy nad wodą lub w parku, a „Więcej niż pocałunek”
idealnie wypełni Wam ten okres!
Tytuł:Więcej niż pocałuenk
Wydawnictwo: Muza
Premiera: 5 czerwca 2019
Ilość stron:459
Tom: -
Ocena: 10Można kupić: Muza
Za egzemplarz bardzo dziękuję:
Czekałam na tą książkę odkąd pojawiły się recenzję trzech pierwszych rozdziałów. Fajnie, że książka sprostała oczekiwaniom.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ciekawe, czy mnie by się podobała. Boję się, że znowu się napalę - jak na "Walcząc o odkupienie" i się zawiodę. NO ale cóż, nie spróbuję to się nie dowiem ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam i uważam, że trzy rozdziały były super. 😊
OdpowiedzUsuńNiestety jeszcze jej nie czytałam, ale chętnie to zrobię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, ELi https://czytamytu.blogspot.com