czwartek, 23 maja 2019

Więcej niż pocałunek - Helen Hoang

Więcej niż pocałunek - Helen Hoang

 
Poznajcie Stelle Lane. Kobieta jest szarą myszką, która stroni od facetów. Uważa, że lepiej radzi sobie jako specjalistka od ekonometrii niż na flirtowaniu. Każda jej randka kończyła się tragicznie. Dlatego pod naciskiem mamy, ale też dla siebie samej postanawia odmienić swoje życie. W końcu żyć z zespołem Aspergera nie jest łatwo. Stella do wprowadzenia zmian zabiera się dość nietypowo. A dlaczego? Ponieważ wynajmuje mężczyznę do towarzystwa.

Tym mężczyzną jest Michael, syn Frederick'a Larsen'a, który swoją sławę zyskał przez okradanie bogatych kobiet. Michael nie miał łatwo w swoim życiu. Cały czas próbował pokazać ojcu, że jest warty jego uwagi. Aż do czasu kiedy Frederick opuścił rodzinę w niewyjaśnionych okolicznościach. Całe życie Michaela legło w gruzach i musiał zrobić wszystko, aby się z pod niego wykopać.
Jego jedynym wyjściem było stać się żigolakiem, aby móc opłacać leczenie chorej matki.

Michael miał jedną bardzo ważną zasadę, której trzymał się bardzo mocno. Otóż każde jego zlecenie było tylko i wyłącznie na jedną noc – nie więcej. Aż do dnia poznania Stelli. Dziewczyna po nieudanej pierwszej „randce” błagała, aby zgodził się na kolejne trzy randki, by nauczyć ją jak poderwać faceta swoich marzeń. I tak też się stało. Jednak z piątku na piątek bohaterowie nie mogli przestać o sobie myśleć i zakochiwali się w sobie coraz bardziej. Ale czy szemrana przeszłość i też przyszłość ojca dobrze wpłynie na relację bogatej dziewczyny i chłopaka, który jest żigolakiem? I przede wszystkim czy spotkane na ulicy byłe petentki Michaela nie uknują dziwnego spisku przeciwko nowej „parze”?

W końcu dotarła do mnie pełnowymiarowa książka i mogę ją opisać tak jak należy. Pierwsze trzy rozdziały, które otrzymałam od wydawnictwa wywarły na mnie ciekawe wrażenie oraz zaciekawienie tym co będzie dalej. Z niecierpliwością czekałam na dzień kiedy przeczytam całą lekturę. I na szczęście się nie zawiodłam. Książka przez cały czas była utrzymana w intrygujący i zabawny sposób. Pomysły głównej bohaterki bardzo mnie bawiły, ale też na swój sposób rozczulały. Co do roli Michaela w tej książce – wkurzyło mnie jego dziecinne zachowanie, kiedy wyznał prawdę o swoim ojcu. No bo w sumie co ma przeszłość ojca, którego dodatkowo nie ma w życiu bohatera, do nowo rozpoczętego związku? I To był chyba jedyny mankament tej pozycyj.
Powiem szczerze, że polecam tego grubaska. Idą ciepłe dni, często będziemy przesiadywać w weekendy nad wodą lub w parku, a „Więcej niż pocałunek” idealnie wypełni Wam ten okres!

Tytuł:Więcej niż pocałuenk
Wydawnictwo: Muza
Premiera: 5 czerwca 2019
Ilość stron:459
Tom:  -
Ocena: 10
Można kupić: Muza


Za egzemplarz bardzo dziękuję: 


4 komentarze:

  1. Czekałam na tą książkę odkąd pojawiły się recenzję trzech pierwszych rozdziałów. Fajnie, że książka sprostała oczekiwaniom.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe, czy mnie by się podobała. Boję się, że znowu się napalę - jak na "Walcząc o odkupienie" i się zawiodę. NO ale cóż, nie spróbuję to się nie dowiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam i uważam, że trzy rozdziały były super. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety jeszcze jej nie czytałam, ale chętnie to zrobię :)
    Pozdrawiam, ELi https://czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń