Miała umrzeć - Ewa Przydryga
Ada i Lena. Dwie różne kobiety, dwa odległe krańce kraju, a jednak ta sama historia. Adę poznajemy w 1998 roku. Dziewczyna mieszka w pięknym domu, pochodzi z bogatej rodziny lecz jest zbuntowaną nastolatkę, która lubuje się w mocnych wrażeniach z pogranicza śmierci. Ada wraz z kolegami wymyśla coraz to głupsze zabawy, co prowadzi do tego, że ginie niewinny facet, a za nim całe dzieciństwo i niewinność grupy.
Lena zaś jest sierotą, która wychowywała ciotka. Poznajemy ją w 2019 roku. Kobieta jest zlękniona i zagubiona sama w sobie. Podczas wernisażu poznaje klauna, który twierdzi, że wie kim ona jest. Prosi ją o spotkanie do którego nie dochodzi, ponieważ facet zostaje zamordowany. Dziewczyna rusza na własne poszukiwanie nie zdając sobie sprawy z tego, w jakim jest niebezpieczeństwie.
Drugie spotkanie z Panią Ewą i drugie zwycięstwo! Opis bohaterek oraz sama akcja książki zachwycająca, porywająca, trzymająca w napięciu. Pomimo zbuntowanego charakteru Ady można ją naprawdę polubić. Mądra, bystra jednak zagubiona i niekochana. Lena pomimo swojego braku pewności siebie, staje się z dnia na dzień silną kobietą, walczącą o swoje ja. Nie muszę chyba dodawać, że akcja książki tak Was wciągnie, że przeczytacie ją jednym tchem. Z niecierpliwością czekam na kolejną dobrą lekturę od autorki! A Was zachęcam do sięgnięcia po tą pozycje, albo nawet możecie sprawić ją komuś pod choinkę lub na mikołajki. Prezent będzie udany! Gwarantuje!
Gdzie można kupić? Czytam.pl
Za książkę dziękuję wydawnictwu:
Mnie również ta książka bardzo się podobała.
OdpowiedzUsuń