Kostandin - Magdalena Winnicka
Młoda Alicja po burzliwym i brutalnym rozstaniu postanawia za namową przyjaciółki polecieć na krótki urlop do Leicester. Plan jest prosty. Udana zabawa w gronie koleżanek, zero angażowania, pełen relaks. Jednak pech nie opuszcza Ali od czasu felernego rozstania. Tuż po wylądowaniu dziewczyna ma problem z walizką, a później o mało nie ginie pod kołami auta. Z opresji ratuje ją przystojny mężczyzna, który od razu wpadł panience w oko. No, i to tyle z założenia "prostego" planu. Bo niemiłych sytuacji będzie tu na pęczki.
Autorka dzieli książkę na dwie cześć. I o ile pierwsza część jest nudna i ciężko przez nią przejść, to druga wynagradza nam całe zło. Jest zdecydowanie ciekawsza, więcej się w niej dzieje, co oznacza, że nie będziemy mieli czas na nudę. Podoba mi się też to, że Pani Magda dodała wątek z perspektywy Kostandina. Dodało to świeżości i spojrzenia na historię z innej strony.
Ciężko jest wybić się powieścią, która posiada wątek mafijny. Z góry wiemy jaki będzie początek, środek i jakie będzie zakończenie. Jednak debiut mogę uznać za udany (pomimo małych wtop jakim jest początek książki). Polecę tą książkę na pewno fanom mafijnych historii. Będzie ona idealnym wypełnieniem zimowych wieczorów.
Gdzie można kupić? Czytam.pl
Za książkę dziękuję wydawnictwu:
ORAZ
Recenzja ciekawa, ale ja nie przepadam za książkami z wątkiem mafijnym.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że pierwsza część nie nie jest tak ciekawa jak trudna. W każdym razie ja nie planuję jej czytać.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk